Revlon ColorStay Aqua (nr 030)

/
1 Comments

Dobrze znany jest podkład marki Revlon (słynny ColorStay), ale z tej linii wyszło także kilka rodzajów pudrów, po które warto sięgnąć, choć nie cieszą się popularnością godną jego "fluidowego braciszka". Mnie spośród kilku propozycji marki zaciekawił zaprezentowany na zdjęciu Aqua.

Dostępny jest w czterech wariantach odcieniowych, ja wybrałam Transculent Light Medium (030). Jako że jest to puder transparentny, nie należy się bać, że zamawiając ten produkt przez Internet, jakoś bardzo nie wpadniemy w kolor. Ciężko nim sobie zrobić krzywdę, ponieważ cechuje go delikatność. Ładnie dopasowuje się do skóry, matowiąc ją. Pożądany efekt utrzymuje się kilka ładnych godzin (dobra wiadomość dla posiadaczek cery tłustej! :-)), po tym czasie wystarczy szybciutka poprawka. Tym bardziej to będzie łatwiejsze, gdyż przy pojemniczku z pudrem zainstalowany został praktyczny, wysuwany aplikator (ale ja i tak zostaję przy moich pędzlach).


Nie można spodziewać się po tym produkcie, że będzie krył niedoskonałości - no tu musicie uśmiechnąć się do dobrego podkładu. Otóż Aqua w niewielkim stopniu maskuje mankamenty cery. Jego przeznaczeniem jest wykańczać i utrwalać makijaż.

Warto wspomnieć o ciekawostce, jaką ma w sobie ten produkt. Już sama nazwa coś nam sygnalizuje, nie na darmo został on nazwany Aqua. Otóż, puder po zaaplikowaniu na skórę daje baaaardzo przyjemne, subtelne uczucie chłodzenia, jakby twarz została zwilżona wodą. Szkoda tylko, iż odczuwalne jest to jedynie chwileczkę...  :-)

Revlon reklamuje swój wyrób jako puder mineralny. Po odklejeniu nalepki na spodzie, dostałam się do składu, by sprawdzić, czy zapewnienia o obecności minerałów to fakt, czy należy to włożyć między bajki. Jak powszechnie wiadomo, kosmetyki mineralne mają nie zapychać porów, a tu klops - puder w swoim składzie, i to na drugim miejscu, zawiera talk, który może zanieczyszczać i blokować pory...


Ów produkt został przeze mnie zakupiony na Cocolita.pl, w cenie 28.90. Sądzę, że jeszcze nie jest to majątek za poprawny puder (troszkę tylko polecieli z tymi minerałami...), ale z pewnością będę szukać za czymś lepszym. Uważam, iż warto go kupić dla samej ciekawostki, bowiem nie codziennie spotyka się kosmetyk z taką miłym odczuciem przy aplikacji.


You may also like

1 komentarz:

  1. u mnie czasami robi plamy na twarzy, a tak poza tym to go bardzo lubię ;) dla mnie też najlepiej nakłada się go pędzlem- wtedy skóra jest zmatowiona i nie ma się tony pudru na twarzy ;)

    OdpowiedzUsuń