Każda kobieta niejedną w życiu mascarę w swoim życiu zużyła. W końcu to jeden z najważniejszych kosmetyków, który każdej pasuje i dodaje uroku. Wśród moich tuszowych perypetii niedawno znalazł się Telescopic Explosion marki L'Oreal. Wybrałam barwę określaną jako "czarniejszą czerń". Z zapewnień producenta wynika, że to przełomowy wręcz produkt i - w skrócie ujmując - zawiera wszelkie cechy idealnej maskary.A jak się to ma do rzeczywistości?
Choć nie ocenia się książki po okładce, opakowanie mi nie przypadło do gustu. Wiele mascar posiada bardzo ładne, gustowne i eleganckie. L'Oreal się nie postarał - toporny, kanciasty kształt, zero finezji. Zupełnie z ciekawości postanowiłam sobie ją sprawić, bowiem zainteresowała mnie nietypowa szczoteczka (której zdjęcie poniżej). Miała ona dawać spektakularne efekty - zapewniać rozdzielenie, wydłużenie, pogrubienie rzęs. Brzmi zachęcająco, prawda? Oczywiście, rezultaty ze strony producenta faktycznie są do uzyskania z
tym tuszem. Tylko wymaga to wprawnego operowania kosmetykiem, co może
sprawiać problem, jeśli wykonujemy szybki, codzienny makijaż o poranku. W
pośpiechu tu wyjątkowo łatwo o koszmarne efekty - grudki nadmiaru
tuszu, sklejone rzęsy. Maskara dość szybko zasycha, więc jeśli chcemy
zrobić poprawki grzebyczkiem, to należy robić to jak najprędzej.
Natomiast dużym plusem tej szczoteczki jest jej poręczność przy
malowaniu włosków przy kącikach oczu - bardzo łatwo i wygodnie tam
dotrzeć, bez przypadkowego zabrudzania skóry wokół, które zapewne w
chwili nieuwagi każdej czasem się przytrafi.
Swój egzemplarz kupiłam na Cocolita.pl, który został przeceniony z 25.90 na 15.90. Ale według Wizaz.pl, produkt ten w drogeriach jest do kupienia w cenie 50 zł! To absolutne przepłacenie za ten tusz, zupełnie nie wartuje kwoty sklepowej, ponieważ za tą cenę można dostać coś zachwycającego, a Telescopic Explosion nie jest co prawda najgorszy, ale wielkiego "wow" też nie wywołuje. Raczej nie zainwestowałabym więcej w ten produkt, ponieważ miałam styczność z lepszymi.
ja nie wiem czy dałabym radę pomalować rzęsy taką szczoteczką, jestem przyzwyczajona do takich dużych, klasycznych ;)
OdpowiedzUsuń