Kosmetyki: cienie z palety The Balm Balm Jovi (Iron Maid-in, Alice Copper, Adagio, Moderato, rem), eyelinery Makeup Geek (Amethyst, Mystic), kajal Hashmi, rzęsy Essence, mascara Oriflame Giordani Gold Volume Delight Mascara, bronzer W7 Honolulu, rozświetlacz z palety The Balm Balm Jovi (Solid Gold), róż z palety The Balm Balm Jovi (Don't you want me?), konturówka Maybelline Color Sensational Lip Liner (132 - Sweet Pink), pomadka z palety The Balm Balm Jovi (Milly)
Choć mam zdecydowanie już dużo (by nie powiedzieć "za dużo", bo jednak tu od przybytku głowa nie boli :-)) palet z cieniami to obok takich cudeniek jak produkt marki The Balm nie potrafię przejść obojętnie.
Zapewne większość z Was słyszało o tej amerykańskiej firmie głównie dzięki rozsławionemu rozświetlaczowi Mary Lou Manizer. Prawdę mówiąc sama miałam na niego chrapkę i zamierzałam kupić, ale gdy dowiedziałam się, iż w ofercie The Balm istnieje paletka z odpowiednikiem wspomnianego highlightera tylko występującego pod nazwą Solid Gold, to stwierdziłam, iż wolałabym zapłacić troszkę więcej i posiadać przy okazji cały zestaw.
Znakiem rozpoznawczym produktów The Balm są jedne z najciekawszych opakowań w całym światku kosmetycznym. Zazwyczaj utrzymane w pin-upowej konwencji, to tu natomiast mamy paletkę inspirowaną muzyką rockową. Bardzo przykuwa oko i jest tak piękna, że prawdę mówiąc żal było mi ją rozpoczynać. Do tej pory skrzętnie dbam, by jej nie zabrudzić. :-) Nazwy kosmetyków to terminy zaczerpnięte z rockowego nurtu, w większości nieznacznie zmodyfikowane.
Cienie (w liczbie dwunastu sztuk) zostały zachowane w dość klasycznej kolorystyce. Mamy beże, odcienie fioletu, brązy, złota, srebra, zieleń, itd. Na próżno szukać tu krzykliwych barw, ale wśród tej dwunastki zawarto według mnie całą kwintesencję palety idealnej! Moje uznanie zaskarbił nie tylko dobór kolorów (jakkolwiek trzeba podkreślić, że zachowano równowagę pomiędzy jasnymi i ciemnymi; pod tym względem Balm Jovi w żadną stronę nie dominuje, co mi się podoba), ale też zadbanie o obecność kilku wykończeń cieni. Są i metaliczne, i z drobinkami, i matowe. Zatem paletka sprawdzi się zarówno do makijaży dziennych, jak i wieczorowych. Szczególnie do gustu mi przypadły ze względu na swoją nieszablonowość cienie Lead Zeppelin, Alice Copper, The Stroke i rem. Zostały wzbogacone o drobniutkie, delikatne drobinki, które po prostu sprawiają, że efekt ostateczny w postaci gotowego cienia chwycił mnie za serce od pierwszego wejrzenia. I... nie chce puszczać! Cienie delikatnie kruszą się przy dotknięciu pędzla, ale nie osypują się na policzek w trakcie makijażu.
Podobnie jakościowo wypada rozświetlacz, który jest praktycznie taki sam jak Mary Lou Manizer, tylko tutaj mamy go jako Solid Gold i o ponad połowę mniejszej gramaturze, bo czterogramowej, podczas gdy MLM jest sprzedawany w ilości 8.5 g. Dla mnie highlighter z Balm Jovi i tak jest wystarczający, ponieważ zalecam używać go z rozsądkiem, inaczej przesadzony efekt murowany. Delikatne muśnięcie pozostawia efekt upragnionej tafli na skórze. Uwielbiam!
Kolejne brawa idą w stronę różu Don't you want me?. Żadne cegły, żadne róże, lecz piękna, bezdrobinkowa brzoskwinka! <3 Pasować będzie większości cer, prezentuje się atrakcyjnie, nadając licu zdrowego wyglądu.
Powyżej dowody na pigmentację. Jak widać, produkt jest naprawdę dobry i godny polecenia. Swoją Balm Jovi otrzymałam od Ukochanego jako niespodziewany podarunek, ponieważ wiedział, że z rozmarzeniem wzdycham do tej paletki. :-) Podoba mi się w niej wszystko - począwszy od designu opakowania na rozmiarze idealnym do torebki kończąc, a po drodze jeszcze mnóstwo superlatyw mogę wymienić. Cena oscyluje w przekroczonej granicy stu złotych, ale warto czaić się na promocje na nie w perfumeriach Marionnaud (to jedyny punkt stacjonarny, gdzie można zaopatrzyć się w produkty The Balm). Z powodzeniem znajdziecie ją również w czołowych drogeriach internetowych.
Piękny makijaż i super paletka! Mam ich Nude tude i kocham <3
OdpowiedzUsuńfajnie połączenie kolorów :) a paletkę bym przygarnęła :D
OdpowiedzUsuńKusisz tą paletką ;-), makijaż Perfecto!
OdpowiedzUsuńhej Kochana!
OdpowiedzUsuńpodejrzewam, że to nie jesteś Ty ;)
http://wizaz.pl/akcje/sephora/Make-Up-School/profil.php?pid=1049235
http://wizaz.pl/forum/member.php?u=1049235
Spokojnie, to akurat jestem ja. :) Zgłosiłam pracę na starym koncie po prostu. :-) Ale dzięki za czujność! :*
UsuńCudowny makijaż ;) a paletka również ciekawa, aż chciałoby się taką dostać w swoje ręce ;)
OdpowiedzUsuńGenialny makijaż ! Piękny ten zielony eyeliner !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
www.thickmadame91.blogspot.com
Piękny makijaż, taki z pazurem! Paletka cudna!!!
OdpowiedzUsuńPiękny Makijaż, a paletki zazdroszczę
OdpowiedzUsuńSuper i makijaż i paletka ,ja myślę o tym rozswietlaczu i sama jeszcze nie wiem czy go kupić czy nie..
OdpowiedzUsuńMega paletka , a makijaż przepiękny ! :)
OdpowiedzUsuńMakijaż przepiękny ;) a the Balm uwielbiam <3
OdpowiedzUsuńtez makijaz jest przeboski, ja wiem ze kazdy jest ale ten jest naj !
OdpowiedzUsuńpaletka mnie skusiłas<3
jaka genialna paletka!! Cudowne opakowanie i same kolory! Ps. mejkap jak zwykle powala!
OdpowiedzUsuńuwielbiam Twoje makijaże;)
OdpowiedzUsuńJestem fanką the balm, mam bzika:) cudny makijaż:)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba ta kontrastowa kreska. Fantastycznie to wygląda :)
OdpowiedzUsuńblackcherrylady.blogspot.com